sł. M. Souczek
muz. R. Pomorski
Mój ¶piewniku - podróżniku
Czym bez ciebie byłby rajd,
trudny turystyczny szlak,
czym wyprawa pod żaglami po jeziorze.
Choćby nawet nie wiem kto
chciał wymy¶leć nie wiem co,
to bez ciebie nic nam przecież nie pomoże.
Mój ¶piewniku — podróżniku,
ileż to wędrówek za sob± masz.
Chociaż kartek ci brakuje,
choć się cały rozlatujesz,
przecież zawsze dobry humor masz
Przy ognisku wodzisz prym
i z gitar± wchodzisz w rym.
Ty dyktujesz ciepłe słowa na rozgrzanie.
A gdy przyjdzie słodki sen,
ze ¶piworem tete a tete
rozpoczynasz nocne granie i ¶piewanie.
Mój ¶piewniku — podróżniku ...
Kiedy przyjdzie nowy dzień
i znów ruszyć trzeba się,
nowe trasy, nowe szlaki, los nieznany.
Zawinięty w ciepły koc,
wszak bezsenn± miałe¶ noc,
odpoczywaj, by wieczorem ¶piewać z nami.