PowrótŚpiewnik                                                                                             

sł. W. Jarosz
muz. K. Żesławski

            Imię Twoje

Zanurzyłam się głęboko w jesieni —
w pustym parku zbudzonym nad ranem,
ułożyłam na żwirowej alei
z martwych liści Twoje imię kochane.

Ref.:
        Już za chwile
        wstanie słońce,
        zliże z liści
        na śniadanie
        krople rosy
        — brylantami się rozświecą.
        Na dzień dobry
        zgodnym chórem
        zawtórują ptaki, które
        nie zdążyły
        i już nigdy nie odlecą.

Zanurzyłam się głęboko w jesieni,
brzoza płaczem zaniosła się niemym,
gdy radosna wkładałam na głowę
welon mgły, sięgający do ziemi.

Ref.:
        Już niedługo
        przyjdą śniegi,
        świat okryją.
        Białym pledem zaśnie słońce,
        ptaki zaczną coraz ciszej...
        Z okna znów
        powieje chłodem,
        mróz oddechem
        pełnym lodu
        Twoje imię
        gdzieś na szybie wypisze.