sł. A. Walczuk
muz. R. Pomorski
Czardasz na połoninie
Nad dolin± srebrna rosa mgła jak panna młoda.
Wszystko wokół w ciszy blednie, tylko jej uroda
w¶ród połonin przemknie lekko, trochę zawstydzona,
nim przygarnie j± w ramiona letni sen.
Ref. :
Hej, hej, hej, nasze ¶piewogranie,
hej, hej, hej, z ognisk na polanie,
w iskier blasku, noc± zapalonych
czardasz na połoninie pomknie niestrudzony,
czardasz na połoninie pomknie niestrudzony.
Nad taborem w nocnej ciszy iskier pył opada.
Żar ogniska, serca płon±, tylko ona blada.
Przy ognisku, w tańcu przemknie, trochę zawstydzona
nim przygarnie j± w ramiona letni sen.
Ref.:
Hej, hej, hej, nasze ¶piewogranie...