PowrótŚpiewnik                                                                                             

sł. i muz. P. Frankiewicz

            Bieszczadzka ciuchcia

Jedzie bieszczadzka ciuchcia,
sypie, strzela iskrami.
Taka, co przed stu laty
jeździła z traperami.

            Bucha dym z komina,
            bucha dym z komina,
            drzewa uciekają.
            Która to godzina,
            która to godzina, koła rytm stukają.
            Wjeżdżamy w nasz
            zielony, romantyczny świat,
            z którymi już przyjaźnimy się od lat.
            Bucha dym z komina, bucha dym z komina.

Jedzie bieszczadzka ciuchcia,
stara i śmieszna troszkę,
taką jeździł mój dziadek,
ścigając babci pończoszkę.

            Bucha dym...

Jedzie bieszczadzka ciuchcia
pokryta patyną czasu.
Sapie, kicha czasami
w głębi bieszczadzkich lasów.

            Bucha dym...